Wczoraj przypadała rocznica śmierci ostatniej osoby mówiącej językiem połabskim jako swoim ojczystym. Od tamtej pory, tzn. od 3 października 1756 r. uznaje się go oficjalnie za wymarły, choć jeszcze przez do ok. 1825 r. żyły osoby, które zdążyły się go lepiej lub gorzej nauczyć jako języka dodatkowego. Dlaczego jednak ludzie przestali go używać?
Plemion połabskich było bardzo wiele, podobnie jak wykorzystywanych przez nie dialektów i narzeczy. Jednym z nich byli Drzewianie, na których się dziś skupimy. Przez ok. 1000 lat przechodzili oni przez różne koleje losu, zamieszkując porośnięty puszczą obszar na zachodnim brzegu dolnej Łaby. Były to mocno izolowane tereny, gdyż trudno było przebrnąć gęstwinę i skontaktować się z jej mieszkańcami. Sprawiało to, że poszczególne populacje Drzewian były oddzielone nie tylko od świata zewnętrznego, ale i od siebie nawzajem, przez co ich dialekty stopniowo stawały się od siebie coraz bardziej różne. Mimo to wciąż jeszcze można było mówić o ich własnym języku. Zmieniło się to dopiero, gdy wraz z postępem technicznym na ich tereny zaczęli docierać inni ludzie, przede wszystkim Germanie. Początkowo były to okazyjne spotkania, a z czasem przerodziły się one w stałą obecność.
Kiedy w kolejnych wiekach państwa niemieckie cywilizowały się, budowały miasta i szkoły, Drzewianie mieszkali w niewielkich wioskach, zachowując tradycyjne zwyczaje. Wówczas coraz bardziej istotnym politycznie faktem było to, że należeli oni do Słowian, jednak jako mieszkańcy wsi i przedstawiciele niższych warstw społeczeństwa nie zaprzątali oni głów niemieckich decydentów. Dopiero w wyniku decyzji podjętych w XVII i XVIII w. władze zaczęły coraz silniej germanizować Drzewian i coraz wyraźniej dawać im do zrozumienia, że uważają język połabski za gorszy od niemieckiego. Na poziomie kulturowym walka niewielkiego plemienia z coraz silniej jednoczącymi się sąsiadami była z góry przegrana, ponieważ dopiero w XVIII stuleciu pojawiły się jego pierwsze zapisy. Wcześniej porozumiewano się wyłącznie ustnie, co utrudniało choćby tworzenie tożsamości poprzez ponadczasowe dzieła literackie czy zwykłe utrwalanie form poszczególnych słów i wyrażeń. W omawianym okresie doszło wreszcie do tego, że dzieci przymusowo uczone w niemieckojęzycznych szkołach zaczęły wyśmiewać osoby w średnim i starszym wieku, które między sobą rozmawiały po połabsku. Gdy przedstawiciele starszych pokoleń zaczęli odchodzić, badaczom ich języka pozostały przede wszystkim zapiski i pierwsze, dalekie od profesjonalnych słowniki.
Obecnie znamy znaczenie wielu słów i budowę gramatyczną wielu połabskich zwrotów, ale już nigdy dla nikogo połabski nie będzie językiem ojczystym. Pośród wielu krótkich wyrażeń badaczom udało się odnaleźć jedną z połabskich pieśni, którą prezentujemy poniżej. Cytat pochodzi z książki Ewy Siatkowskiej pt. Rodzina języków zachodniosłowiańskich: zarys historyczny
Pieśń Ptasie wesele:
Kâtü mes Ninka boit? Ťelka mes Ninka boit. Ťelka rici Wâpak kâ naimo kâ dwemo: Joz jis wilťe grüzna Zena; Nemüg ninka boit Joz nemüg ninka boit.
tłum. Kto ma być panną młodą? Kawka będzie panną młodą. Kawka zaś rzekła do nich obojga: Jestem bardzo brzydką kobietą; Nie mogę być panną młodą Ja nie mogę być panną młodą.
Kâtü mes Zątik boit? Strezik mes Zątik boit. Strezik rici Wâpak kâ naimo kâ dwemo: Joz jis wilťe mole ťarl; Nemüg Zątik boit Joz nemüg Zątik boit.
tłum. Kto ma być narzeczonym? Strzyżyk będzie narzeczonym. Strzyżyk zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo małym mężem; Nie mogę być narzeczonym Ja nie mogę być narzeczonym.
Kâtü mes traibnik boit? Worno mes traibnik boit. Worno rici Wâpak kâ naimo kâ dwemo: joz jis wilťe corne ťarl; nemüg traibnik boit joz nemüg traibnik boit.
tłum. Kto ma być drużbą? Gawron będzie drużbą. Gawron zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo czarnym mężem; Nie mogę być drużbą Ja nie mogę być drużbą.
Kâtü mes ťauchor boit? Wauzka mes ťauchor boit. Wauzka rici Wapak ka naimo ka dwemo: joz jis wilťe glupcit ťarl; nemüg ťauchor boit joz nemüg ťauchor boit.
tłum. Kto ma być kucharzem? Wilk będzie kucharzem. Wilk zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo podstępnym mężem; Nie mogę być kucharzem Ja nie mogę być kucharzem.
Kâtü mes senkir boit? Zojąc mes senkir boit. Zojąc rici Wapak ka naimo ka dwemo: joz jis wilťe drale ťarl; nemüg senkir boit joz nemüg senkir boit.
tłum. Kto ma być podczaszym? Zając będzie podczaszym. Zając zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo szybkim mężem; Nie mogę być podczaszym Ja nie mogę być podczaszym.
Kâtü mes spelmann boit? Büťan mes spelmann boit. Büťan rici Wapak ka naimo ka dwemo: joz jis wilťe dauďe rât; nemüg spelman boit joz nemüg spelman boit.
tłum. Kto ma być grajkiem? Bocian będzie grajkiem. Bocian zaś rzekł do nich obojga:Ja mam bardzo długi dziób; Nie mogę być grajkiem Ja nie mogę być grajkiem.
Kâtü mes taisko boit? Laiska mes taisko boit. Laiska rici Wapak ka naimo ka dwemo: Rüzplâstaite müją pauzą; Będe wosa taisko Będ wosa taisko.
tłum. Kto ma być stołem? Lis będzie stołem. Lis zaś rzekł do nich obojga: Rozpłaszczcie mój tyłek; Będę waszym stołem Będę waszym stołem.
Mniej i bardziej profesjonalne słowniki pozwalają się zorientować w znaczeniu poszczególnych słów i prowizorycznie przetłumaczyć wypowiedź czy dokument. Jeśli jednak potrzebujecie przekładu rzetelnego i wolnego od błędów, lepiej powierzyć to zadanie specjalistom z naszego biura Art of Translation. Czekamy na Was pod numerem +48 585 500 132 i 517 416 172, a także pod adresem biuro@artoftranslation.pl.
Dodaj komentarz