asterisk-kwon-pxwqAgAhLME-unsplash

Jak szybko nauczysz się koreańskiego alfabetu?

Hangul to opracowany w XV w. koreański alfabet, który na pierwszy rzut oka może wyglądać skomplikowanie, ale przy bliższym poznaniu okazuje się znacznie prostszy od alfabetu chińskiego czy japońskiego, nie bez powodu zwanych niekiedy dość pogardliwie „krzaczkami”. Każdy znak koreańskiego pisma zawiera w sobie trzy litery (kor. jamo), tworzące sylabę. Znaki te, zwane sylabogramami, po ustawieniu obok siebie tworzą wyrazy. W omawianym alfabecie istnieją 24 proste jamo, będące odpowiednikami europejskich liter. Kolejne 27 jamo złożonych dopełnia go i pozwala Koreańczykom zapisać praktycznie wszystko, i to dość łatwo.

Na tyle łatwo, że aż do początku XX w., kiedy w Korei wciąż jeszcze dominowały hancha (znaki chińskie, ale czytane w koreański sposób) hangul był uważany za alfabet pospolity, a niekiedy wręcz podrzędny. Wówczas to, dla podkreślenia pogardy wobec jego użytkowników, członkowie wyższych warstw społeczeństwa nazywali go „pismem kobiecym”, „pismem dziecięcym” czy „pismem, którego można nauczyć się w poranek”.

E29577B2-15B9-40BF-BC34-1F1D0B28EE09

Dla Polaków nieznających koreańskiego omawiane pismo nie wygląda może zbyt przejrzyście, ale nadal pokazany powyżej zestaw spółgłosek (ang. consonants) i samogłosek (ang. vowels) jest łatwiejszy do przyswojenia niż kilka tysięcy skomplikowanych chińskich symboli. Aby unaocznić różnicę i ułatwić porównanie, prezentujemy nazwę Korei (kor. Hanguk) zapisaną znakami hangul: 한국 i hancha: 韓國.

Trudno jest posługiwać się azjatyckimi językami, ale w naszym biurze Art of Translation jesteśmy przygotowani nawet na takie wyzwania. Zadzwońcie do nas pod numer +48 585 500 132 lub 517 416 172 albo napiszcie na adres biuro@artoftranslation i sprawdźcie sami, co możemy dla Was zrobić.

Dodaj komentarz

*

*