Jedno ze swoich najbardziej znanych przemówień John F. Kennedy wygłosił 26 czerwca 1963 r. w Berlinie. Chcąc wyrazić solidarność z mieszkańcami Berlina Zachodniego, powiedział wówczas po angielsku: Two thousand years ago the proudest boast was „civis Romanus sum”. Today, in the world of freedom, the proudest boast is „Ich bin ein Berliner”. Na polski można to przełożyć jako Dwa tysiące lat temu największą dumą było powiedzieć „jestem obywatelem Rzymu”. Dziś, w świecie wolności, największą dumą jest powiedzieć „Jestem Berlińczykiem”. Rzecz w tym, że można to także zrozumieć inaczej.
Niemieckie słowo Berliner oznacza berlińczyka, ale w potocznym rozumieniu może oznaczać także pączka. Do dziś pokutuje zatem mit, jakoby Kennedy nieświadomie powiedział Jestem pączkiem. Prawda jest jednak taka, że o ile rzeczywiście w różnych rejonach Niemiec spotyka się takie znaczenie wyrazu Berliner, o tyle w samym Berlinie na pączki mówi się zazwyczaj Pfannkuchen. Co więcej, choć ta dwuznaczność jest dziś znana w całych Niemczech, to w latach 60. w samej stolicy nie było to zbyt popularne określenie. Omawiane niemieckie zdanie zostało przed jego publicznym wygłoszeniem sprawdzone i zaakceptowane przez tłumacza, a w czasie przemówienia zrozumiano je dokładnie tak, jak chciał tego prezydent. Wspomniany mit o pączku pojawił się dopiero w latach 80., i to nie w Niemczech, a w USA.
Do pracy tłumacza Kennedy’ego nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Sprawdził znaczenie podanego zdania, a nawet pomógł prezydentowi nauczyć się jego prawidłowej wymowy. Takie podejście powinno być oczywistością, a w naszym biurze Art of Translation jest wręcz regułą. Nie musicie zatem być prezydentem, aby korzystać z rzetelnej pomocy tłumacza. Wystarczy, że zadzwonicie do nas pod numer +48 585 500 132 lub 517 416 172, albo napiszecie na adres biuro@artoftranslation.pl.
Dodaj komentarz