Lepiej być wszechstronnym czy mieć własną specjalizację? Początkujący tłumacze nie zawsze zadają sobie to pytanie. Chwytają się każdego zlecenia, jakie wpadnie im w ręce. W końcu muszą zdobyć doświadczenie… Niestety, bycie człowiekiem-orkiestrą w tym fachu może być ryzykowne. Trudno jest wykonywać tak samo dokładne i poprawne tłumaczenia tekstów zarówno o obsłudze frezarek, jak i tych dotyczących analiz giełdowych, jeśli nie ma się wiedzy na te tematy. Dziś na blogu przedstawiamy sposoby na znalezienie własnej specjalizacji (jednej bądź kilku), dzięki czemu w oczach przyszłego pracodawcy będzie można zaprezentować się bardziej profesjonalnie.
Polecamy lekturę!
Dodaj komentarz