W okresie okołosylwestrowym często słyszymy życzenia do siego roku. Czasem zapisuje się w taki właśnie sposób, a czasem – jako dosiego roku. Tylko co oznacza dosi rok? Dosi, czyli jaki? Słownik języka polskiego podpowiada, że nie ma w dzisiejszej powszechnej polszczyźnie takiego przymiotnika. Życzenie to nie ma również żadnego związku z popularnym przed laty proszkiem do prania. Rzeczywistość jest jednak w tym przypadku chyba nawet ciekawsza od domysłów, bowiem w celu poznania prawdziwego znaczenia omawianego zwrotu, należy sięgnąć do chłopskich zwyczajów sprzed dekad, a nawet wieków. W takich właśnie społecznościach przed laty mówiono życzę ci do siego roku, czyli życzę ci, [abyś dotrwał zdrowy] do kolejnego roku. Były to więc życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności na kolejny rok, którym pod względem znaczeniowym najbliżej do dzisiejszego szczęśliwego nowego roku.
Jeśli dziś chcemy być oryginalni, oczywiście również możemy złożyć najbliższym takie życzenia. Uważajmy jednak na porę – gdy wypowiemy je jeszcze pod koniec starego roku, będziemy de facto życzyć mu zdrowia tylko na najbliższy czas. Równie dobrze moglibyśmy powiedzieć wytrzymaj, jeszcze tylko kilka dni. Jeśli więc chcemy być stuprocentowo poprawni i przy okazji zaimponować współbiesiadników, wypowiedzmy tę formułkę dopiero po północy 1 stycznia.
Skoro już omawiamy okres sylwestrowy i noworoczny, nie sposób nie wspomnieć o postanowieniach. Na początku stycznia siłownie, biblioteki i fora dotyczące samorozwoju pękają w szwach. Niemal każdy obiecuje sobie, że coś zmieni w swoim życiu. Czasem jednak zmiany takie jak założenie międzynarodowej firmy, wyjście na zagraniczne rynki, przetłumaczenie swojej książki itp. wymagają wsparcia tłumacza. Tutaj właśnie do akcji wkraczają specjaliści z naszego biura Art of Translation, oferując pomoc, na którą każdy z Was może liczyć. Zachęcamy więc do kontaktu pod numerem +48 585 500 132 lub 517 416 172 oraz pod adresem mailowym biuro@artoftranslation.pl i życzymy szczęśliwego nowego roku!
Dodaj komentarz