Wielu papieży, zwłaszcza w ostatnich dekadach, znało po kilka języków. Dawniej, kiedy Włosi byli nie tylko głowami Kościoła, ale i stanowili większość w kolegium kardynałów, znajomość włoskiego, łaciny i francuskiego zazwyczaj wystarczała. Oczywiście nawet wówczas zdarzali się poligloci, w tym ci najwybitniejsi jak Giuseppe Caspar Mezzofanti. Płynnie posługiwał się on ok. 30 językami, a lepiej lub gorzej opanował drugie tyle, ale nie został nigdy papieżem, dlatego na czele naszego zestawienia znajduje się ktoś inny. Chodzi mianowicie o Jana Pawła II.
Jedyny jak dotąd papież z Polski znał, oprócz swojego ojczystego języka, włoski, francuski, łacinę, hiszpański, portugalski, angielski i niemiecki. Dawało mu to możliwość swobodnej rozmowy z więkością ludzi na świecie, a także podbudowywało autorytet jako człowieka światłego i wykształconego.
Nikt, nawet najwięksi papieże, nie poznał jednak wszystkich języków świata. Dla każdego języka można jednak znaleźć tłumacza. W naszym biurze Art of Translation z przyjemnością pomożemy Wam w niemal każdym z nich, a najlepiej radzimy sobie z duńskim i norweskim, w których możemy przygotować także tłumaczenia wierzytelne. Niezależnie więc od tego, czy potrzebujecie tłumacza zwykłego, czy przysięgłego, u nas możecie liczyć na kompleksową pomoc. Opracujemy dla Was przekłady od zera, a także poprawimy te, które przygotował komputer.
Zapraszamy do współpracy i kontaktu pod numerem +517 416 172 oraz 602 241 438, a także pod adresem biuro@artoftranslation.pl.
fot. Zbigniew Kotyłło/CC BY-SA 4.0
Dodaj komentarz