Runy powszechnie kojarzą się ze Skandynawią i tamtejszymi ludami z okresu średniowiecza. Potężnej postury wiking z wielkim toporem i rogatym hełmem na głowie noszący np. na szyi amulet z runicznymi zapisami mającymi chronić go przed krzywdą i wzmacniać w walce – to tyleż powszechny, co nieprawdopodobny widok. Choć ogromny topór i rogi na hełmie nie zgadzają się ze znaną historią (używano zwykle mieczy, a toporów, jeśli już, to stosunkowo niewielkich, ponadto hełmy nie posiadały rogów), to już runiczny amulet jak najbardziej mógł się pojawić. Co więcej, nie tylko u wikingów. Jak wykazują badania, runy w różnych formach były rozpowszechnione od ok. II – III w. n.e. wśród licznych plemion od zachodnich granic ówczesnego Imperium Rzymskiego przez Wyspy Brytyjskie i Skandynawię aż do terenów Węgier czy dawnej Rusi. Przekonanie, jakoby omawianego pisma używano tylko na dalekiej północy, jest wynikiem faktu, że spośród wszystkich związanych z nim artefaktów i zabytków ogromna część pochodzi z dzisiejszej Norwegii, Szwecji czy Danii.
Abstrahując od magicznych mocy, jakie niektórzy (począwszy od ich użytkowników) przypisują runom, alfabet ten ma dla dzisiejszych językoznawców duże znaczenie poznawcze. Udało się go bowiem odczytać, a liczne odnalezione kamienie, broń i inne przedmioty pokryte różnego rodzaju napisami pozwalają prześledzić najdawniejsze etapy rozwoju języków takich jak dzisiejszy norweski, duński, szwedzki czy nawet norweski. Warto dodać, że w czasach, gdy Europa podzielona była pomiędzy pojedyncze plemiona, a jedynym potężnym państwem było Imperium Rzymskie, runami posługiwali się również przodkowie dzisiejszych Anglików i Niemców. Co ciekawe, choć nie wiemy, gdzie i kiedy runy powstały, jesteśmy w stanie wskazać czas i miejsce ich wyjścia z codziennego użytku. Miało to miejsce w prowincji Dalama w Szwecji, gdzie dopiero na początku XX w. przestano ich nauczać w szkołach.
Technicznie rzecz biorąc, pismo runiczne dzieliło się na 3 główne odnogi: 24-znakowy starogermański fuþark starszy używany od III do IX w. n.e., 16-znakowy skandynawski fuþark młodszy oraz 28- a następnie 31-znakowy fuþork wykorzystywany na Wyspach Brytyjskich. Z uwagi na wspomnianą przewagę artefaktów nordyckich w zakresie run, najczęstszym widokiem jest właśnie fuþark młodszy.
Skandynawia to region fascynujący pod wieloma względami. Jednym z nich są runy, które – choć były po prostu pismem – z czasem zaczęły kojarzyć się z tajemniczym światem wikingów. Obecne dziś w popkulturze i wróżbiarstwie rozpalają wyobraźnię, mimo że od lat nie używa się ich zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem. Języki germańskie i skandynawskie ewoluowały, przyjmując alfabet łaciński, w jakim zapisujemy je aż do chwili obecnej. Mimo to stworzenie wiernego przekładu np. norwesko-polskiego nie jest proste i wymaga doskonałej znajomości języka obcego. Na szczęście w naszym biurze Art of Translation obecni są specjaliści nie tylko od norweskiego, ale także od wielu innych języków, którzy pomogą Wam przetłumaczyć wszystko, czego moglibyście potrzebować.
Dodaj komentarz