Niektóre nazwiska tłumaczy występują zawsze obok pisarzy, których książki przyniosły im sukces. To zazwyczaj te osoby, które na potrzeby języka polskiego musiały stworzyć zupełnie nowe słowa. Brzmienie tych wyrazów oddaje charakter języka oryginalnego, a one same weszły do świata popkultury. Tak jest zazwyczaj z tłumaczami literatury fantasy, rządzącej się swoimi prawami i swoim językiem, takimi jak Andrzej Polkowski i Piotr Cholewa, którzy rozsławili ten gatunek w Polsce.
Dodaj komentarz