Nad tłumaczeniem jednej książki spędzał średnio cztery miesiące, ale dziełu Moby Dick poświęcił rok. Dziś na blogu sylwetka niezwykle interesującego polskiego tłumacza. Proszę Państwa, oto Bronisław Zieliński, tłumacz-przyjaciel Hemingwaya, Steinbecka i Capote’a. Jednostka wybitna, o której można by długo prawić. Zapraszamy do lektury!
Dodaj komentarz